Gdy pierwszy raz zobaczyłem plechę granicznika płucnika na starym, przewróconym jesionie oniemiałem z wrażenia... Był sierpień, ciepły deszczowy dzień sprawił, że wilgotność lasu i powietrza niewiele różniła się od równikowych lasów deszczowych. Plechy porastały leżący pień równolegle do osi rdzenia leżącego na ziemi drzewa, co świadczyło o długim czasie jaki miną od przewrócenia jesionu. Obok stał jeszcze drugi, martwy jesion, jednak był on już bez kory. Największa z plech w moich oczach wyglądała jakby twarz ducha lasu, porostu niegdyś pospolitego w lasach Europy...
Granicznik płucnik jest makroporostem żyjącym na dojrzałych, liściastych drzewach, głównie klonach, jaworach, jesionach, wiązach, lipach, bukach, dębach, sporadycznie innych gatunkach. Wymaga dojrzałych drzew, rosnących w warunkach zwartych lasów, z dużą wilgotnością i czystym powietrzem. W Polsce niegdyś był gatunkiem dość częstym w lasach liściastych. Niestety obecnie występuje nielicznie w izolowanych populacjach wielkich kompleksów leśnych polski północno-wschodniej, północnej oraz południowo-wschodniej.
Granicznik płucnik jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem w Europie. Największym zagrożeniem jest zmniejszająca sie ilość starych, zbliżonych do naturalnych lasów. Również zamieranie jesionów jest dużym problemem, ponieważ jesion wraz z klonami jest najczęstszym gospodarzem granicznika. Dodatkowym czynnikiem ograniczającym jest zanieczyszczenie powietrza, oraz coraz dłuższe okresy suszy i brak opadów. Granicznik płucnik został objęty ochroną gatunkową oraz strefową wokół stanowisk o promieniu 50 metrów. W roku 2005, Pan Andrzej Ryś, pracownik Lasów Państwowych zainicjował inwentaryzację stanowisk w lasach. Dzięki temu zinwentaryzowano wiele nowych stanowisk. Granicznik jest określany jako jako gatunek parasolowaty, pomagający chronić wiele innych organizmów związanych ze starymi i naturalnymi lasami.
W znanych stanowiskach, w których doszło do przewrócenia drzew Pan Andrzej Ryś dokonał udanej transplantacji plech na sąsiednie drzewa. Przy obecnym podejściu do powoływania nowych rezerwatów przyrody, nastawieniu na wyłączenie najcenniejszych lasów z gospodarki leśnej da się zauważyć nadzieję na przetrwanie tego pięknego organizmu. Nasuwa się myśl o stworzeniu programu rozszerzenia populacji granicznika do nowych rezerwatów przy pomocy przeszczepiania plech z powalonych drzew do nowo utworzonych rezerwatów czy lasów wyłączonych w programach Lasów Państwowych. Oczywiście miejsca te musiałyby spełniać odpowiednie kryteria wiekowe, powierzchniowe i gatunkowe.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.