a woman sitting on a bench in a park
12 kwietnia 2025

Spotkanie z krzykaczem...

   Pewnego marcowego popołudnia postanowiłem zajrzeć nad pewne bobrowe rozlewisko. Owo rozlewisko powstało w naturalnej niecce pewnego leśnego cieku wodnego odprowadzającego wodę z tej części lasu. Niegdyś gdy woda w tym miejscu została odprowadzona, by można było uproduktywnić ten grunt obsadzono go olchą, a ta ochoczo rosła korzystając z wypoczętej i bogatej gleby. Jednak po kilku dziesięcioleciach do lasu powrócił bóbr po długiej nieobecności. Rozpoczął spiętrzanie wody gdzie się tylko dało. Jednak kosztem wspaniałego bobrzego dzieła jest śmierć wielu drzew w pobliżu, czy to w wyniku zalania przez wodę, czy to przez żerowanie bobrów. A co nam dają bobry, czego na pierwszy rzut oka nie dostrzegamy? Gdy spojrzymy oczyma wyobraźni zobaczymy podniesiony poziom wód gruntowych, filtrowaną wodę przepływającą prze tamę i sączącą się pobliską ziemią. Zobaczymy nową niszę ekologiczną dla dziesiątek organizmów związanych ze środowiskiem wodno-błotnym. Bobry wylesiając najbliższą okolicę wody sprawiają, że dociera tam więcej światła. Tworzy się kolejna nisza dla gatunków roślin związanych z otwartą przestrzenią, a dzięki temu mogą pojawić się kolejne gatunki związane z tymi roślinami. A co z tymi zabitymi drzewami, czy aby napewno zmarnowały się? Jeśli przyjmiemy, że stały się domem na kolejne kilkadziesiąt lat dla ptaków, porostów i owadów napewno nie. 

 

 

   Miałem napisać krótki tekst o spotkaniu z tym leśnym wokalistą Łabędziu krzykliwym a rozlałem się nad benefitami płynącymi z bytowania bobra. Jednym z tych benefitów jest bez wątpienia zwiększająca się ilość udanych lęgów łabędzi krzykliwych w polskich lasach. Ale nie tylko łabędzi.

 

 

 

Do następnego!

 

 

 

Artykuły z tej kategorii

arrow left
arrow right

Przycisk

Przycisk

Przycisk

Przycisk

Przycisk

Przycisk

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.